sobota, 8 lutego 2014

Ona



     (..) Powstały dreszcz na lekko wilgotnym ciele zachęcał do dalszych doznań. Po zetknięciu się miękkiej skóry  z chłodnym powietrzem następowało wolne i intensywne  roztapianie się pod cieplutką, pełną fantazji i miłych wspomnień kołdrą. Uniesień jakie dostarczała jej wyobraźnia zamknięte były w płomieniu zapachowej świeczki, w którą tak bardzo Była zapatrzona. Zapach wanilii unoszącej się w jej mieszkaniu koił smutek, sklejając powieki do snu w rozmarzeniu, o którym On nawet nie miał pojęcia.. .

Brak komentarzy: