poniedziałek, 24 czerwca 2013

15.01.13
Wychodzimy z młodą z tak dobrze pocieszającego pubu ,upojone gorącą czekoladą z mnóstwem bitej śmietany aż tu nagle z zza zakrętu wyskakuje jegomość z...
hahah nie zgadniecie co chciał nam sprzedać..
mocno wybielającą pastę do zębów a w gratisie pasta mocno miodowa ,która wpływa na 17 udanych sexów. A jeśli się nie spełni to prosił o zadzwonienie pod jakiś tam numer i udowodni ,że z tą pastą da radę!..no myślałam że padne..
Później tekst..pasta wystarcza na pół roku dla 2 osób ,więc mu mówie że u nas są 4 ale za niedługo będą 3  a on się pyta ,a co dziecko w drodze?! co za jełop !
Tak żeśmy go omotały że na początku pasta jedna kosztowała 36zł ta wybielająca..no i gratis, ale że my takie szwarne dziołuchy dostaniemy jedną za 19.99 a druga gratis.No i później juz pakował do rąk paste i w kieszenie i jeszcze chwilę to miałybyśmy obie za free..ale powiedziałam mu że szanujemy jego prace i jeśli nie uszanuje słowa nie! to zostawie tą paste na krawężniku i będzie stratny.i wiecie co zrobił..?! prychnął na nas - i byście słyszeli pod laubami nasz śmiech..huczało że nie wiem.  Póżniej na odchodne dołożyłam ,że zamiast pastą miodową usta wysmaruje sobie miodem to się facet nie odklei.ha i za niedługo przetestujem a co.. 
Młodej poprawił się homor ja bez głośnego buahahah..nie mogłam przejść przez cały rynek. I w ten oto sposób można za darmo tarzać się ze śmiechu.Ja więcej takich akcji poproszę..

Brak komentarzy: